Najpierw pojawiają się drobne zagięcia, które z czasem zaczynają się powiększać. Jedna osoba, jedno wydarzenie może sprawić, że ta czysta, radosna dusza zostaje przerwana na pół, zgnieciona w kulkę i niedbale rzucona w kąt. Gdy dusza człowieka zostaje doszczętnie zniszczona, całe życie traci sens. Kolorowe barwy świata zaczynają blaknąć, aż w końcu jedynymi kolorami jakie ujrzą oczy człowieka to kolory rozpaczy i cierpienia. Patrząc człowiekowi w oczy, możemy ujrzeć jego duszę. Każda łza urojona przez człowieka jest kroplą krwi duszy.
Czy tą zniszczoną, wymiętą kartkę papieru można sprowadzić do dawnego stanu? Gdyby zadać takie pytanie napotkanej na ulicy osobie, pewnie jej odpowiedź brzmiałaby 'nie'. Wielu nieświadomych ludzi, których dusze nigdy nie spotkały cierpienia, odpowiedziałoby w ten sam sposób. Wśród tych ludzi byłaby pewna dziewczyna. Zwykła siedemnastolatka, która nigdy nie spodziewałaby się, że jej młoda dusza może zostać zniszczona w tak szybkim czasie. Czy ta niewinna ludzka istota dołączyła do grona pozostałych, zatopionych w rozpaczy i cierpieniu? Nie... chociaż myślała, że nie ma dla niej ratunku. Na jej ciężkiej drodze stanął On. Nie był to jednak człowiek. Osobą, która zatrzymała ją na drodze do śmierci był demon. Demon, który wyciągnął do niej rękę. Czy podążyła za nim? Nie wiem. Nie zdradzę wam tego teraz. Sami przekonajcie się, jak skończy się ta historia. Historia zwykłej dziewczyny. Dziewczyny imieniem... Wakana Hoshimura.
~~~~~~~~~~~~~~
No, krótki prolog, tak jak wspomniałam w notce wstępnej. Nie wiem jak go ocenić, to już pozostawiam wam. No cóż, czekam na szablon, wtedy jakoś ruszymy. Blog obecnie wygląda jak wygląda, ale znając YurikO odwali kawał dobrej roboty. W takim razie nie wiem, kiedy dodam rozdział 1, bądźmy dobrej myśli, że niedługo. Czekam na szczere opinie z waszej strony. <3
Prolog niesamowity! Już zabieram się za czytanie pierwszego rozdziału i reszty. :3
OdpowiedzUsuń